W ubiegły wtorek, dzielnicowy z Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu asp. szt. Rafał Ciach odebrał telefon od mieszkanki Holandii. Zaniepokojona kobieta poinformowała policjanta, że nie może skontaktować się bratem, a jest schorowany, leczy się na przewlekłe choroby i rzadko opuszcza miejsce zamieszkania. Pomimo prób wielokrotnego połączenia, nie odbierał od niej telefonu. Kobieta podała dokładny adres, pod którym mieszkał 57-latek.
Policjant udał się w to miejsce. Będąc na klatce schodowej jednego z bloków na osiedlu Przywiśle, poczuł swąd spalenizny, wydobywający się z mieszkania, do którego szedł. Pomimo wielokrotnego pukania do drzwi i głośnego nawoływania, nikt nie odpowiadał. Funkcjonariusz wezwał na miejsce straż pożarną. Po wejściu do mieszkania zauważyli osłabionego mężczyznę, pomieszczenia były zadymione, a na kuchence gazowej paliła się w garnku potrawa.
57-letni mężczyzna miał problemy z oddychaniem, trafił do szpitala pod opiekę lekarzy.
W piątek wczesnym popołudniem, policjanci otrzymali zgłoszenie, że z domu przy ul. Warszawskiej w Tarnobrzegu, wyszła 84-latka, która cierpi na zaniki pamięci. Seniorka wykorzystała nieuwagę rodziny i oddaliła się w nieznanym kierunku. Z relacji bliskich wynikało, że domownicy najpierw sami szukali seniorki, lecz nie widząc rezultatu o pomoc poprosili policjantów.
[ZT]203105[/ZT]
Funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania kobiety. Ustalili jej rysopis, sprawdzili pobliskie ulice, skwery, sklepy oraz szpital, lecz nigdzie jej nie było.
Po krótkim czasie, asp. szt. Rafał Ciach wspólnie z dzielnicowym asp. Sławomirem Niemcem odnalazł 84-letnią kobietę, idącą ulicą Wałową. Była przestraszona i zmęczona. Nie pamiętała jak się nazywa, gdzie jest, ani dokąd idzie. Policjanci zaopiekowali się seniorką. Dali jej wody, zabrali do radiowozu i zawieźli do miejsca zamieszkania. 84-latka cała i zdrowa trafiła pod opiekę rodziny.
– Policja apeluje o zwrócenie szczególnej uwagi na starsze, często nieporadne, chore osoby, które potrzebują opieki. Szczególnie pory nocne są dla nich niebezpieczne. Apelujemy do mieszkańców naszego powiatu o przekazywanie informacji na temat osób, które sprawiają wrażenie zagubionych i mogą potrzebować pomocy. Telefon na numer alarmowy może uratować komuś życie – mówi podinsp. Beata Jędrzejewska – Wrona, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz