Łukasz Nowak odpowiada prezydentowi Dariuszowi Bożkowi. Mówi o hipokryzji i "kręgosłupie moralnym"

Łukasz Nowak, który w niedzielę, 21 kwietnia, zmierzy się z urzędującym prezydentem Dariuszem Bożkiem w II turze wyborów prezydenckich w Tarnobrzegu odniósł się do wypowiedzi włodarza z jego ostatniej konferencji prasowej i zarzucił mu "hipokryzję do kwadratu". Mówił też o "kręgosłupie moralnym".

We wtorek, 16 kwietnia, prezydent Dariusz Bożek skomentował „kontrakt z mieszkańcami Tarnobrzega” Łukasza Nowaka przedstawiając swoją punkt widzenia i argumenty. Nie obyło się bez wycieczek pod adresem adwersarza i zarzutu „totalnej manipulacji” w przypadku wykresu na ulotce N. Nowaka zestawiającego głosy oddane na D. Bożka z głosami wszystkich pozostałych kandydatów i komentarzem, że 2/3 wyborców chciało prezydenta innego niż D. Bożek. Urzędujący prezydent kilkakrotnie też podkreślał związki Ł. Nowaka z Prawem i Sprawiedliwością.

Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. W czwartek, 18 kwietnia, do wypowiedzi prezydenta odniósł się z kolei Łukasz Nowak.

– Pan prezydent nagle zmienił nastawienie do Prawa i Sprawiedliwości. Przez całą kadencję chętnie zapraszał, fotografował się, wywyższał i wynosił na piedestały polityków PiS, np. pana Rafała Webera, panią Ewę Draus, czy pana marszałka Władysława Ortyla. Sam wnioskował i nadawał tytuły Honorowego Tarnobrzeżanina czy to Rafałowi Weberowi, czy Władysławowi Ortylowi. Dziś jest to wstyd? Dziś pan prezydent straszy tymi ludźmi? Trzeba mieć kręgosłup moralny. Wtedy, kiedy ci ludzie byli panu prezydentowi do czegoś potrzebni, to byli fajni, byli dobrzy, a dzisiaj są „be” i straszymy tymi ludźmi? Jak to wygląda? Hipokryzja do kwadratu – stwierdził Łukasz Nowak, który jest bezpartyjnym kandydatem niezależnym, ale na swoje listy zaprosił lokalnych działaczy PiS, a w Radzie Miasta poprzednich kadencji zasiadał w klubie radnych PiS.

Ł. Nowak przypomniał prezydentowi, że część funduszy na inwestycje którymi się dziś chwali, choćby na obwodnicę, czy rewitalizację Jeziora Tarnobrzeskiego załatwili jego poprzednicy właśnie z PiS. Wspomniał też o środkach z Polskiego Ładu.

Kandydat odniósł się też do wypowiedzi D. Bożka dotyczących jego „kontraktu z mieszkańcami Tarnobrzega” i podpierając się przyniesionymi dokumentami zarzucił włodarzowi miasta mijanie się z prawdą i niekompetencję.

Podczas konferencji Ł. Nowaka pojawił się także temat tego, kto będzie jego wiceprezydentem.

– Proszę popatrzeć na układ w Radzie Miasta – 9 – 7 – 5. Byłbym nieuczciwy jeżeli dziś wskazałbym osobę wiceprezydenta, bo zamknąłbym sobie możliwości negocjacyjne w radzie. Prezydent będzie potrzebował większości i nie umiem dziś na to pytanie odpowiedzieć – stwierdził Łukasz Nowak, zapewniając jednocześnie, że jeżeli wygra wybory, będzie mieć jednego zastępcę, bo „Tarnobrzega nie stać na dwóch wiceprezydentów”.