Tarnobrzeg. Burzliwy przebieg spotkania w sprawie projektowanej S74. Mieszkańcy nie godzą się na część wariantów (fotoreportaż oraz video HD)

Burzliwy przebieg miało poniedziałkowe spotkanie w sprawie projektowanej drogi szybkiego ruchu S74. Kontrowersje mieszkańców wzbudziły propozycje wariantów drogi, wkraczające na obszary podmiejskich osiedli.

W spotkaniu udział wzięli przedstawiciele Generalnej Inspekcji Dróg Krajowych i Autostrad, firmy projektującej trasę oraz mieszkańcy. Gospodarzem spotkania był wiceprezydent Tarnobrzega Mirosław Pluta.

– Pan prezydent zobowiązał mnie do przekazania informacji, że zrobimy wszystko żeby to było jak najmniej uciążliwe dla Państwa, po to jest dzisiaj to spotkanie, żeby nie rozmawiać o konkretnych rozwiązaniach a tylko po to abyście państwo mogli się wypowiedzieć, nie wybieramy dziś wariantu, chcemy tylko państwa opinii czy s-74 jest potrzebna – tłumaczył wiceprezydent.

Mieszkaniec osiedla Zakrzów Paweł Paradowski zwrócił uwagę na ewentualny problem wyburzenia domów i przesiedlenia mieszkańców.

– Czy przez czynnik społeczny pan przewodniczący rozumiał taki fakt, wariant przebiegający przez południową część osiedla Zakrzów zawiera wyburzenie domów osób, które już raz w życiu przesiedlenie przeżyły, i musicie być państwo tego świadomi, to wam napiszemy w opiniach, co najmniej 2-3 rodziny, to jest wielki dramat, nie muszę tego mocniej rozwijać.

Oklaskami nagrodzono wypowiedź Zbigniewa Halata z Dzikowa.

– Nie rozumiem dlaczego w dwóch z pięciu wariantów preferowane są warianty przechodzące przez osiedla stanowiące naturalną otulinę miasta, osiedla mieszkalne. Wariant 3 i wariant TGD niszczy trzy osiedla – Zakrzów, Podłęże Dzików i Borów

– Chciałbym zadać pytanie panu prezydentowi. W tamtym roku nabyłem działkę w okolicy Borowa. Teraz okazało się, że wariant numer 3 idzie po mojej działce. Byłem w urzędzie, zapytałem i dowiedziałem się że nie ma planów inwestycyjnych na mojej działce, kupiłem, złożyłem plany na budowę, w kwietniu dostałem zgodę, we wrześniu przyjeżdża ekipa, czy mam budować czy mam uciekać stamtąd, co mamy robić? – pytał kolejny mieszkaniec.

– Dlaczego dostawaliśmy zezwolenia na budowę na wykupy tych działek? Dlaczego nikt nam nie powiedział, że będzie tam szła S-74 – dodał.

– Z czterech wariantów wybierzemy jeden. To jest projekt na 2028r, gmina Tarnobrzeg na dzień dzisiejszy nie forsuje żadnego z wariantów. My naszą koncepcję Wam przedstawimy, który wariant dla nas jest najlepszym, ja nie mogę sam podjąć tej decyzji. Weźmiemy wszystkie wasze uwagi pod uwagę, spotkamy się ponownie wtedy i przedstawimy wam nasz punkt widzenia – tłumaczył wiceprezydent Mirosław Pluta.

– Jak pan dobrze słuchał to wie pan za którą koncepcją my się opowiadamy. Według mnie najlepsza by była koncepcja, mówię to prywatnie moim zdaniem prywatnym moim zdaniem, mówię to jak Mirek Pluta, jest to ten węzeł tarnobrzeski, który kończy się razem z obwodnicą. Dla mnie to jest najbardziej rozsądna rzecz, to jest W1A ale my naprawdę pracujemy kolegialne, musimy siąść i porozmawiać z radnymi, naczelnikami, przedsiębiorcami to jest proces – dodał.

WARIANTY DROGI S 74

W wariancie W1 trasa omija miasto Sandomierz od południa zgodnie z założeniami planów zagospodarowania obu województw. Przebiega pomiędzy miejscowościami Wielowieś, a Sielec. Na przecięciu z drogą DW-723 przewidziano lokalizację węzła. Za węzłem trasa przekracza tory kolejowe relacji Tarnobrzeg – Sandomierz i Sandomierz – Stalowa Wola.

Wariant W3 wchodzi łukiem w obszar gminy Tarnobrzeg po południowej stronie miejscowości Zakrzów, gdzie przecina się z drogą DW-723. Następnie projektowana trasa przecina planowaną wzdłuż torów kolejowych relacji Tarnobrzeg – Sandomierz Obwodnicę Tarnobrzega. Na przecięciu tras przewidziano lokalizację węzła. Za węzłem trasa przecina tory kolejowe i biegnie wzdłuż torów relacji Tarnobrzeg – Stalowa Wola.

Wariant W4 przebiega przez teren powiatu i gminy Tarnobrzeg po północnej stronie miejscowości Wielowieś na długości niecałych 3km. Na przecięciu projektowanej drogi ekspresowej i istniejącej DW-723 zlokalizowano węzeł tuż przed torami kolejowymi relacji Tarnobrzeg -Sandomierz.

Wariant TGD w początkowej fazie poprowadzony jest analogicznie do wariantu W3. Następnie na wysokości miejscowości Sobów odgina się na północny-wschód i po przecięciu torów kolejowych relacji Sandomierz – Stalowa Wola trasa wkracza w obszar gminy Gorzyce.

Wariant 1A omija po południowej stronie miejscowość Sielec. Następnie po przecięciu się z drogą wojewódzka 723, na której zaprojektowano węzeł, odgina się i biegnie w kierunku północno-wschodnim. Powyżej miejscowości Sobów łączy się z wariantem W1.

gmina_tarnobrzeg_mapa

Szczegóły w materiale video. Zapraszamy

foto&video: Piotr Morawski