Zamknij

Kompromitacja Siarki na Kaszubach. 0:4 z Radunią Stężyca. Pierwszy gol padł już w 19 sekundzie meczu... [WIDEO] [TABELA]

14:15, 18.03.2023 . Aktualizacja: 18:00, 19.03.2023
Skomentuj

Siarka Tarnobrzeg przegrała wyjazdowe spotkanie z Radunią Stężyca 0:4. Był to mecz z gatunku tych o 6 punktów, gdyż obie drużyny walczą o utrzymanie w drugiej lidze. Ani przez chwilę nie można było się jednak łudzić, że swój dorobek punktowy oprawią w nim tarnobrzeżanie... 

Radunia przystępowała do meczu z Siarką z dorobkiem 4 punktów w dotychczasowych trzech wiosennych meczach. W poprzedniej kolejne piłkarze ze Stężycy wygrali 3:1 w Krakowie - z Hutnikiem. Wcześniej Radunia zremisowała (podobnie jak Siarka) 0:0 z Wisłą Puławy (u siebie) i przegrała na wyjeździe 0:2 z drugim zespołem Lech Poznań.  

Piłkarze Siarki Tarnobrzeg do Stężycy jechali z duszą na ramieniu, mając świadomość, że w końcu muszą wygrać mecz, bo w pierwszych trzech wiosennych spotkaniach zdobyli zaledwie jeden punkt. I dotąd tak naprawdę nie zrobili nic, co mogłoby wskazywać na to, że uda im się wygrać walkę o utrzymanie w lidze. Tym bardziej, że nie tylko wyniki, ale też gra w tych meczach pozostawiała wiele do życzenia. 

Mecz rozpoczął się fatalnie dla Siarki. Gospodarze objęli prowadzenie już po pierwszej akcji, w 19 sekundzie meczu. Z szesnastu metrów do bramki trafił Łuczak. Siarkowcy próbowali odrobić straty. Atakowali, ale zupełnie bezproduktywnie. Tak naprawdę ani razu nie zdołali poważnie zagrozić bramce Raduni.

W pierwszej połowie piłkarze z Tarnobrzega oddali jeden celny strzał na bramkę. Nie było to jednak uderzenie, po którym na boisku choćby delikatnie zapachniało golem dla gości. Dobrą sytuację do podwyższenia wyniku mieli za to piłkarze Raduni. Piłkę lecącą w światło bramki wybił jednak jeden z obrońców Siarki. 

Siarkowcy w pierwszej połowie zobaczyli za to 3 żółte kartki. Jedną z nich obejrzał Kamil Adamek za próbę wymuszenia rzutu karnego. 

Drugą połowę Siarkowcy rozpoczęli od... straty gola. Piłkarze Raduni perfekcyjni skontrowali atakującą Siarkę i w 40 sekundzie drugiej części spotkania piłka znów wylądowała w bramce strzeżonej przez Muzuka. Tym razem gola zdobył Sauczek. 

W 65 minucie ten sam zawodnik zdobył trzeciego gola dla Raduni. 10 minut później Siarkowcy mieli doskonałą okazję do zdobycia choćby honorowej bramki. Po faulu w polu karnym gospodarzy do rzutu karnego podszedł Marin Stefanik. Jego uderzenie obronił jednak bramkarz. 

W 87 minucie wynik meczu ustalił Furtado.

Był to drugi w historii mecz pomiędzy tymi zespołami. Jesienią Radunia wygrała w Tarnobrzegu 2:0.

Radunia Stężyca - Siarka Tarnobrzeg 4:0 -  skrót meczu od ekipy SiarkaTV:

[WIDEO]666[/WIDEO]

Tabela II ligi:

Fot. WP Pilot

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%