[FOTORELACJA]4002[/FOTORELACJA]
Latanie w okolicach rynku co jakiś czas "tracą pion". Gdy poprzednio o tym pisaliśmy spotkaliśmy się z teorią, że może to być związane z podmywaniem kostki brukowanej, z której wykonany jest plac. Nie potwierdziły tego jednak ustalenia straży miejskiej. Okazało się, że jedną ze zgłaszanych wtedy przez mieszkańców lamp uszkodził samochód. Przyczyny wykrzywienia drugiej nie ustalono, ale najprawdopodobniej padała ona ofiarą chuligańskiego wybryku.
Tym razem, dziwnym trafem, pion straciły dwie latarnie ustawione na jednej trasie - prowadzącej od wejścia na plac z ulicy Szerokiej (od "szklanego domu") w kierunku kamienicy, w której mieści się Pizzeria Harenda i sklep Funk'n Soul. Na razie nie wiadomo, co się tam wydarzyło. Najbardziej prawdopodobną wersją wydarzeń wydaje się być jednak ta, w której - jak to zwykle w takich przypadkach bywa - padły one ofiarą "nocnej fantazji" imprezowiczów wracających tędy do domu.
O sprawę zapytamy straż miejską.
[ZT]201272[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz