Jest zielone światło dla przebiegu linii kolejowej - Szprychy 6, łączącej CPK z Podkarpaciem - uwzględniającego na trasie Tarnobrzeg? Kolejne spotkanie z decydentami w tym temacie dowodzi, że argumenty Czwórmiasta, tzw. projekt 4M, przekonują coraz więcej osób.

4M to wspólna propozycja samorządów - Tarnobrzega, Sandomierza, Stalowej Woli i Niska - wchodzących w skład Czwórmiasta, dotycząca takiego przebiegu linii kolejowej, tzw. Szprychy 6, mającej powstać w ramach budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego, by ta nie pomijała na swej trasie żadnego z tych miast. O możliwościach pogodzenia planów CPK i 4M, argumentach przemawiających za przemodelowaniem trasy rozmawiano z pełnomocnikiem rządu ds. CPK Marcinem Horałą oraz prezesem zarządu spółki CPK Mikołajem Wildem. W spotkaniu on-line udział wzięli również przedstawiciele czterech zainteresowanych tematem samorządów, a także wspierająca ich propozycję wicemarszałek województwa podkarpackiego Ewa Draus, wiceminister infrastruktury Rafał Weber, poseł Zbigniew Chmielowiec.

"Była to rzeczowa, merytoryczna rozmowa na temat proponowanych przez nasze samorządy rozwiązań w świetle planów rozwoju kolei w Polsce i w regionie, z uwzględnieniem planów inwestycyjnych PKP PLK" - mówi prezydent Tarnobrzega Dariusz Bożek. Jak podkreśla prezydent, proponowane rozwiązanie 4M to przede wszystkim szansa na stworzenie aglomeracji, która będzie miała potencjał większy od Rzeszowa, jednak nie będzie konkurencją dla stolicy województwa, ale stanie się biegunem wzrostu dla całego regionu. - Argumentów jest więcej. Propozycja Czwórmiasta także m.in. wzmocni opłacalność kolejowego ciągu Łętownia-Rzeszów, będzie wpisywała się w budowanie wewnętrznej osi transportowej, mając na uwadze także planowaną S74 - wylicza Dariusz Bożek.

Stanowisko Czwórmiasta wspiera Michał Litwin, doradca prezydenta Tarnobrzega oraz dyrektor generalny Związku Niezależnych Przewoźników Kolejowych, jeden z inicjatorów rozmów i autor koncepcji przebiegu Szprych uwzględniającego Sandomierz i Tarnobrzeg. - Jako Czwórmiasto reprezentujemy głos ponad 350 tys. mieszkańców. Zaprezentowaliśmy koncepcję, która obejmuje Sandomierz, Tarnobrzeg, Stalową Wolę oraz Nisko. Wierzymy, że to jest koncepcja lepsza, zarówno dla nas, mieszkańców regionu, jak i dla koncepcji CPK. Walka o projekt trwa, nie składamy broni. Cieszy, że nasz głos został tak silnie poparty m.in. przez panią marszałek Ewę Draus. Skoro zarówno władze województwa, jak również wszystkie cztery zainteresowane samorządy są za koncepcją "czwórmiejską", to jest to najlepszy dowód na to, że zasługuje ona na realizację. Mówimy o wydłużeniu trasy o ok. 10 km, ale chcemy zapewnić bardzo łagodne łuki o promieniu R=4000m. Dzięki temu dla szybkiego pociągu oznacza to maksymalnie 3-5 minut dłuższy czas jazdy, ale w zamian zwiększamy zasięg oddziaływania Szprychy nr 6 o ok. 0,5 mln mieszkańców, nie tylko okolic Tarnobrzega i Sandomierza, ale również Mielca, Dębicy, Nowej Dęby czy Kolbuszowej. Tarnobrzeg jest idealnym miejscem na wpięcie w "sieć CPK" ruchu z tych regionów. W ostatecznym rozrachunku jest to więc koncepcja korzystna dla projektu CPK. Szybkie linie powinny być prowadzone przez duże miasta, a jako Czwórmiasto jesteśmy nową, rodzącą się aglomeracją. Droga na skróty to błąd. - przekonuje Michał Litwin.

Koncepcję 4M bardzo aktywnie poparła Ewa Draus, wicemarszałek województwa podkarpackiego. - Jako samorząd województwa podejmujemy wiele inwestycji kolejowych, m.in. w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego. Modernizujemy m.in. linię kolejową 25 na Dębica – Mielec – Tarnobrzeg. Kluczowym jest powiązanie inwestycji samorządowych z inwestycjami rządu oraz CPK. W Tarnobrzegu zbiegają się linie kolejowe nr 25 oraz 71 i one powinny się wpinać w Szprychę nr 6. Rozwiązanie proponowane przez Czwórmiasto należy uznać jako kompromisowe. Jego przyjęcie jest bardzo ważne nie tylko dla Czwórmiasta jako rodzącej się aglomeracji, ale również dla całego podkarpacia - uważa wicemarszałek Ewa Draus.

Możliwości realizacji propozycji 4M nie przekreśla prezes zarządu spółki Centralny Port Komunikacyjny, Mikołaj Wild. - Od początku wspieramy Czwórmiasto, państwa propozycja to teraz kwestia analizy. Na pewno naszym celem jest szybkość i to na dwu poziomach. Szybkość realizacji inwestycji, a tu na plus dla propozycji 4M jest brak interferencji z obszarem Natura 2000. Ale za cel stawiamy też szybkość w komunikacji CPK z największymi miastami - mówi prezes Wild. Jak jednak podkreśla, równie istotna jest integracja regionu, dlatego propozycja 4M, jego zdaniem, jest ważnym tematem do rozmów.

Obecni na spotkaniu przedstawiciele Biura Planowania i Rozwoju Kolei spółki CPK z zainteresowaniem odnieśli się do propozycji 4M. Wskazali wprawdzie, że taki przebieg może wydłużyć czas przejazdu oraz zwiększyć koszty budowy linii, ale te argumenty nie wydają się przesądzać o przebiegu Szprychy 6. Jak bowiem zaznaczył pełnomocnik rządu ds. CPK, Marcin Horała, jeśli - zdaniem ekspertów - zarówno wysokość kosztów, jak i czas przejazdu, nie ulegną znacznemu zwiększeniu, propozycja powinna mieć szansę na realizację. - Można np. rozważyć propozycję, by pociągi zatrzymywały się naprzemiennie, jeden w Stalowej Woli, kolejny w Tarnobrzegu - zaznaczył Horała.

Przychylny planom Czwórmiasta jest też wiceminister infrastruktury Rafał Weber. Przyznał wprawdzie, że uwzględniając na trasie Tarnobrzeg i Sandomierz i budując wówczas linię po łuku, trudno będzie osiągnąć zakładaną prędkość, ale na pewno należy pracować nad rozwiązaniem, które “przytuli” do Szprychy te dwa miasta. Jak dodał, propozycja pełnomocnika rządu, czyli naprzemienne zatrzymywanie się na tych dwóch stacjach, przy sporej częstotliwości kursów, wydaje się być warta rozważenia. - Na pewno trzeba pracować nad rozwiązaniem optymalnym i możliwym do realizacji od strony zarówno wykonawczej i finansowej, ale też równie ważna jest strona i stanowisko samorządów, których mieszkańcy mieliby z tego korzystać. Przecież po to się buduje, aby właśnie móc z tego korzystać. To też trzeba brać pod uwagę - podkreśla wiceminister Weber.