Z jednej strony, wczesna nauka angielskiego zapewnia dziecku lepszy start w życiu. Z drugiej, jak namówić na zapamiętywanie obcojęzycznych słówek malucha, który nie umie usiedzieć w miejscu? Trudno przecież odmówić mu prawa do beztroskiej zabawy. Chyba, że połączymy przyjemne z pożytecznym.

Dzieci potrafią być męczące: biegają, krzyczą, wszędzie ich pełno. Trzeba też jednak pomyśleć o ich przyszłości: w jaki sposób ułatwić im wejście w dorosłość, zapewnić lepszy start w życiu? Nauka angielskiego wydaje się być świetnym pomysłem, w końcu dobra znajomość tego języka przydaje się niemal w każdym zawodzie.

Jak pogodzić siedzenie w ławce i powtarzanie słówek z beztroską i radością dzieciństwa?

Otóż wystarczy zmienić sposób nauczania. Na szczęście nowoczesne metody wychodzą naprzeciw potrzebom dzieci i rodziców. Opierają się na naturalnym rozwoju mózgu, wpisując się w spontaniczne przyswajanie języka ojczystego przez niemowlaki. Najpopularniejsza jest obecnie metoda Helen Doron, która opiera się na naturalnym zapamiętywaniu słówek przez maluchy. Kurs skonstruowany jest w taki sposób, by dziecko miało stały kontakt z językiem: dwa razy dziennie odsłuchuje płyty ze specjalnie przygotowanym materiałem językowym. Podczas spotkań obowiązuje zasada „no polish” – dzieci przenoszą się w krainę, w której mówi się tylko po angielsku. Słówka wyjaśniane są za pomocą gestów albo też nazywane przedmioty są dzieciom pokazywane: badania udowadniają, że wykorzystanie wszystkich zmysłów zwiększa efektywność zapamiętywania. Nieprzypadkowo najnowsze metody mnemotechniczne obejmują dokładne wyobrażanie sobie dźwięków, zapachów i obrazów. Dodatkową techniką wykorzystywaną w nauczaniu najmłodszych są pozytywne wzmocnienia: dzieci są chwalone za każdy, nawet najmniejszy sukces, co kreuje pozytywną atmosferę i pozytywnie wpływa na efektywność nauki.

Najważniejsze jest jednak wykorzystanie zdolności psychoruchowych. Nowoczesne metody nauczania nie pozwalają dzieciom siedzieć sztywno w ławkach: bazują na ich naturalnej energii i kreatywności. Nauka angielskiego przez taniec, śpiew czy rysowanie? Dlaczego nie, skoro w ten sposób uruchamia się wyobraźnia, maluchy łatwiej przyswajają język, a w dodatku nie nudzą się. Właśnie to jest najważniejszy element tego typu metod: zabawa. Kiedy najmłodszym serwuje się naukę w formie wesołej gry, chętniej się skupiają i lepiej sobie radzą z językiem. A w dodatku mają kontakt z rówieśnikami i łatwiej rozwijają się społecznie.

Po prostu: zamiast wspólnej zabawy po polsku bawią się po angielsku.

Ruszamy w Tarnobrzegu z wiosennymi zapisami na nowy semestr 2022!

Brak czasu spowodował, że nie zdarzyłeś zapisać swojego dziecka? A może basen, tańce czy piłka nożna były ważniejsze, jednak angielski okazał się najważniejszy. Nauka w przedszkolu i szkole nie przynosi obiecanych efektów? Rozpoczęcie nowych zajęć w środku roku wydają się niemożliwe, a nadrobienie dotychczasowego materiału stanowią przeszkodę? Rozumiemy Cię doskonale! Może jednak warto podjąć próbę?

Dlaczego warto, aby Twoje dziecko dołączyło do wielu innych zadowolonych pociech? Ponieważ:

– Została jeszcze połowa zajęć w tym roku szkolnym,

– Twoje dziecko pozna piosenki oraz bajki, a również nowych przyjaciół,

– Oceny w szkole poprawią się,

– U nas nie ma nudy, nauka przez zabawę to dla nas priorytet.

Zapisy do grup:

– 4-5 latki – wtorek 16:00, piątek 16:15

– 6-7 latki – poniedziałek 16:15, środa 17:00

– 8-9 latki - poniedziałek 18:15

Zapraszamy do kontaktu: 576 705 900, odpowiedzi na Twoje pytania udzieli Agata. Nie zwlekaj lub uzupełnij formularz.

Do usłyszenia i do zobaczenia.